Wiadomości z Rudy Śląskiej

Ruda Śląska: co z klasyfikacją maturzystów? Czy nauczyciele dopuszczą uczniów do egzaminu?

  • Dodano: 2019-04-24 13:30, aktualizacja: 2019-04-24 16:42

Wciąż trwający strajk pracowników oświaty przedłuża się, a chociaż po drodze wypadł;y egzaminy ósmoklasistów oraz ostatniego rocznika gimnazjalistów, to do tej pory akcja protestacyjna nauczycieli nie zablokowała przeprowadzenia owych testów zgodnie z harmonogramem. Teraz jednak wielkimi krokami zbliżają się matury, a tych nie sposób przeprowadzić bez uprzedniej klasyfikacji uczniów przez szkolne rady pedagogiczne. Czy strajkujący nauczyciele zdecydują się dopuścić uczniów rudzkich klas maturalnych do egzaminu dojrzałości?

Rudzki oddział ZNP przystąpi do klasyfikacji maturzystów

Maturzyści na razie mogą odetchnąć, rudzcy nauczyciele podjęli decyzję o zorganizowaniu konferencji klasyfikujących, a co z a tym idzie zostaną oni dopuszczeni do egzaminu dojrzałości. Na temat klasyfikacji rozmawialiśmy z prezes rudzkiego oddziału ZNP, panią Ireną Gajdzik.

Wszystkie placówki ponadgimnazjalne w Rudzie Śląskiej podjęły decyzję, ze przeprowadzą konferencję klasyfikacyjna dzisiaj albo jutro. Te konferencje odbędą się po zakończeniu strajku - już w wolnym czasie nauczyciele się zbiorą i przeprowadzą klasyfikacje. Zrobią to dla dobra uczniów, żeby nie zamykać drogi uczniom do matur i do dalszej edukacji - mówiła dla RudaSlaska.com.pl prezes rudzkiego oddziału ZNP, Irena Gajdzik - Rząd niestety nie zdał tego egzaminu, dlatego myśmy musieli taką decyzję podjąć. Jesteśmy związani z młodzieżą, wiec nie chcieliśmy tej drogi im zamykać, więc klasyfikacyjne konferencje w Rudzie Śląskiej odbędą się, ale strajku nie zawieszamy, on wciąż trwa - dodaje.

Rzecz jasna sama klasyfikacja to dopiero pierwszy krok do przeprowadzenia matur, pod znakiem zapytania wciąż pozostaje kwestia przeprowadzenia samych egzaminów, które - jeżeli wszystko odbędzie się zgodnie z harmonogramem - rozpoczną się już 6 maja.

ZNP za sytuację maturzystów obwinia rząd, rząd za to samo obwinia ZNP, a tracą uczniowie

Nauczyciele nie bez przyczyny wybrali gorący w edukacji okres wiosenny na czas swojego strajku - w tym czasie każdy poziom szkolnictwa, nawet wygaszane właśnie gimnazja, mają swoje egzaminy. I tak wysiłkiem kuratorów oświaty oraz dyrektorów szkół, nie bez kłopotów i stresu, ale jednak skutecznie odbyły się egzaminy ósmoklasistów i gimnazjalistów. O ile jednak te dwa egzaminy mogły się udać bez udziału strajkujących nauczycieli, to już w przypadku matur sytuacja jest o wiele poważniejsza. Uczniowie, aby w ogóle mieć możliwość podejścia do egzaminu dojrzałości muszą otrzymać od grona pedagogicznego szkoły klasyfikację, a ta - ze względu na trwający strajk - stanęła pod znakiem zapytanie.

Po posiedzeniu prezydium zarządu głównego Związku Nauczycielstwa Polskiego pojawiła się na stronie internetowej ZNP krótka informacja:

Odpowiedzialność za los maturzystów w strajkujących w całej Polsce liceach i technikach spada na rząd. Decyzja o klasyfikowaniu należy do rad pedagogicznych. Trwa akcja strajkowa! - czytamy w oświadczeniu.

W ten sposób zarząd ZNP oddał decyzję o zorganizowaniu konferencji klasyfikacyjnych w ręce samych nauczycieli, którzy są najbliżej swoich uczniów. To na pewno dobre rozwiązanie, bo brak klasyfikacji niewątpliwie mógłby mocno nadwyrężyć i tak już nadszarpnięte zaufanie uczniów i rodziców względem nauczycieli. Niemniej sama maturzystów nie oznacza zakończenia strajku, w którym obie strony sporu - rząd i nauczyciele - nie zamierzają ulegać drugiej stronie.

Ministerstwo Edukacji Narodowej na swojej stronie internetowej twierdzi, że propozycja rządu to dobre rozwiązanie dla nauczycieli

Podwyżka pensji dla nauczycieli w tym roku o 15 proc., dodatek za wychowawstwo nie mniejszy niż 300 zł, skrócenie ścieżki awansu zawodowego, dodatkowe świadczenie „na start” 1000 zł dla nauczycieli zaczynających pracę oraz skrócenie ich stażu do 9 miesięcy. To propozycje zawarte w porozumieniu przedstawionym 7 kwietnia br. przez rząd związkom zawodowym. Zachęcamy przedstawicieli Związku Nauczycielstwa Polskiego i Forum Związków Zawodowych do podpisania porozumienia.

Przypominamy, że od 1 września br. nauczyciele otrzymają podwyżki wynagrodzeń o blisko 10 proc, w sumie od kwietnia 2018 r. pensja zwiększy się o ponad 21 proc. Oznacza to, że w latach 2017-2019 łączny wzrost wynagrodzenia zasadniczego nauczycieli wyniesie od 515 zł do 706 zł - czytamy na stronie MEN.

Na razie rząd wciąż nie zmienia swojego stanowiska, utrzymuje, że ta propozycja jest optymalna i zachęca nauczycieli do jej przyjęcia. Jednak ta oferta jest dla przedstawicieli strajkujących nie do przyjęcia - wczoraj odbyła się przed Ministerstwem Edukacji Narodowej demonstracja, podczas której głos zabrał między innymi prezes Związku Nauczycielstwa Polskiego Sławomir Broniarz:

Postulat 30-procentowej podwyżki jest nieprzekraczalny. To istota naszego protestu pracowniczego i od tego nie odstąpimy. To, że przyszło nas tutaj tyle osób, że tak licznie protestujemy, jest dla nas niezwykle ważne. Bo pokazuje, że nauczyciele nie chcą polityki. Chcą dobrej szkoły. Na tym nam zależy. Chcemy mieć warunki materialne i organizacyjne niezbędne do godziwego funkcjonowania jako nauczyciele i pracownicy oświaty. Nie damy sobie wmówić, że to jest robione na czyjeś zlecenie, życzenie, czy w porozumieniu z jakimś działaczem partyjnym. To nasz protest – mówił prezes ZNP.

W piątek ma się odbyć okrągły stół, ale ZNP i inne związki nie zamierzają brać w nim udziału

Jeszcze przed świętami premier Mateusz Morawiecki zapowiedział obrady "Okrągłego Stołu" na PGE Stadionie Narodowym. Podczas rozmów mają być poruszone cztery obszary tematyczne: uczniowie, nauczyciele, jakość edukacji oraz nowoczesna szkoła. Każdy z tych wątków niewątpliwie wymaga pogłębionej dyskusji, jednak formuła takiej debaty może zwyczajnie wykluczyć merytoryczne podejście. Jak poinformowała Beata Mazurek, wicemarszałek Sejmu RP, udział zadeklarowało już prawie 1000 osób.

O kwestię zapowiadanych na piątek obrad w Warszawie również zapytaliśmy prezes rudzkiego oddziału ZNP:

ZNP nie weźmie udziału w takiej formie okrągłego stołu, dlatego, że debata na temat polskiej oświaty powinna być w całkiem innych warunkach przeprowadzona, powinni to być specjaliści, powinno tych spotkać być kilka lub nawet kilkanaście, powinny być określone tematy, natomiast to, co się będzie prawdopodobnie działo na Stadionie Narodowym nie będzie przypominało debaty, a raczej happening polityczny - mówiła Irena Gajdzik, prezes rudzkiego oddziału ZNP - Pani Mazurek niedawno powiedziała, że zgłosiło się już 900 osób - proszę sobie wyobrazić jak można rozmawiać bardzo konkretnie, na konkretny temat, do tego tak ważny jak oświata, z tyloma osobami i nie specjalistami. Dlatego my nie weźmiemy udziału, podobnie zresztą jak Forum Związków Zawodowych i inne instytucje reprezentujące nauczycieli.

Jak widać obie strony sporu twardo okupują swoje stanowiska i nie zamierzają się poddać. Dobrą informacją jest niewątpliwie fakt, że nauczyciele jednak dopuszczą maturzystów do egzaminu, gdyby tak się nie stało konsekwencje byłyby katastrofalne nie tylko dla samych uczniów, ale również dla wizerunku nauczycieli, którzy i tak w związku z trwającym strajkiem są negatywnie postrzegani przez znaczną część społeczeństwa. Wiele osób uważa po prostu, że strajk pracowników oświaty w okresie najważniejszych egzaminów jest próbą wzięcia uczniów jako zakładników swojej sprawy.

Komentarze (50)    dodaj »

  • Tyle w temacie

    Trochę tu brak logiki w tym wpisie lub nie masz pojęcia o czym piszesz? Pensum 18 h, np taki nauczyciel plastyki musi łapać lekcje w kilku szkołach bo w jednej pensum nie wyciągnie, to nie jego wina. Drugo biegun masz nauczyciela jezyka obcego. Ale to też ilość przekłada sie na jakość!

  • zigfrid

    Problem w tym co będzie jak zmienia pracę ? Tak samo jak pielęgniarki i lekarze. tez mieli głodowe pensje i połowa zmieniła pracę a duża część wyjechała tam gdzie płacą godnie lub przeszła do prywatnych klinik. Teraz w szpitalach państwowych nie ma komu pracować i ostatnio już widać skutki. Są zawody gdzie nie można brać ludzi z ulicy bo wymagają odpowiedniego wykształcenia i przygotowania.

  • nina

    W czasie wakacji powinni się rozejrzeć za nową, lepiej płatną pracą. A dopiero potem zdecydować,czy warto strajkować.

  • Tera

    Jak nauczyciel np. plastyki ma uzbierać etat w jednej szkole? Musi pracować w dwóch, żeby mieć te 18 godzin. Chyba, że trafi do olbrzymiej szkoły.

  • GSC

    Nie wiem dlaczego nikt nie porusza jednej kwestii, a przecież wg różnych źródeł nawet co drugi uczeń klas maturalnych korzysta z korepetycji, minimalna stawka 25zł, a teraz ci sami nauczyciele, którzy najpierw wzięli niemałą i nieopodatkowaną kasę za korki, nie chcą ich nawet dopuścić do egzaminu? Przecież to chore!

  • lolek

    W życiu ani ja ani moja córka nie była na korkach. Ja skończyłem studia dzienne ze stypendium naukowym a córka na razie z wyróżnieniem liceum. Jak ktoś bierze korki to jest powód raczej do wstydu niż do chwalenia się.

  • HIM

    Ja skończyłem studia na politechnice bez korków, mimo tego, że jak twierdzicie - nauczyciele są daremni. Można? Można! Wniosek jest prosty: uczniowie i ich rodzice są z roku na rok coraz głupsi. Poza tym, jeżeli uważacie, że belfry są do niczego, to po co pozwalacie dzieciom chodzić do nich na korki? Sami je uczcie!

  • jaj

    przeciez ten strajk jest tylko o kase

  • Iks

    Musi być formalnie o kasę. Górnik też ma prawo strajkować o lepszą wypłatę, ale nie może formalnie strajkować o lepszy kombajn...

  • Mieszkanec

    Kiedyś byli prawdziwi nauczyciele z powołania teraz u większości to tylko KASA się liczy .Protest nie ma nic wspólnego z poprawą nauczania.

  • xyz

    dopuszczą

  • jaj

    od nauczycieli za korki zadajcie rachunku.......

  • Jo

    Hahah od wu-efisty tez? :D

  • Trzeci bliźniak

    A znasz coś takiego jak nierejestrowana działalność gospodarcza? Do 1000 zł miesięcznie nie ma obowiązku rejestracji dg i tym samym wystawiania faktur. Pytanie na poczatku było retoryczne.

  • rex

    Przychody z nierejestrowanej działalności gospodarczej też wykazuje się w zeznaniu rocznym

  • jo

    Teraz widać przynajmniej gdzie połowa obywateli miała, ma i będzie mieć nauczycieli :/. Żałośni ludzie. Jak jest cisza, dzieci odsyłać do szkoły i nie ma skarg to jest dobrze ale jak trzeba się zająć długi czas swoimi dziećmi a mieć przed oczami tylko wolne "wolne wakacje" 18godzin pracy to już zło nieczyste. Ja jestem i będę za nauczycielami. Kiedyś na nich sam marudziłem jak byłem uczniem, teraz widzę dwie strony i potrafię to zrozumieć a nie jak większość ma klapki na oczach. Mimo wszystko jestem z nauczycielami. Możecie minusować :)

  • jo

    Teraz widać przynajmniej gdzie połowa obywateli miała, ma i będzie mieć nauczycieli :/. Żałośni ludzie. Jak jest cisza, dzieci odsyłać do szkoły i nie ma skarg to jest dobrze ale jak trzeba się zająć długi czas swoimi dziećmi a mieć przed oczami tylko wolne "wolne wakacje" 18godzin pracy to już zło nieczyste. Ja jestem i będę za nauczycielami. Kiedyś na nich sam marudziłem jak byłem uczniem, teraz widzę dwie strony i potrafię to zrozumieć a nie jak większość ma klapki na oczach. Mimo wszystko jestem z nauczycielami. Możecie minusować :)

  • Łamistrajk

    A co z wypłatami nauczycieli? Dyrektorzy już im zdradzili tajemnicę czy jeszcze czas na to?

  • płacący podatki

    Zgodnie z prawem za czas strajku wynagrodzenie nie obowiązuje. Jestem za tym aby nauczyciele zarabiali dużo a nawet bardzo dużo tylko jest jedno ALE! Likwidacja ''KARTY NAUCZYCIELA" i wszystkich innych przywilejów (relikt PRLu) .Każdy nauczyciel musi mieć określoną stawkę miesięczną która jest bazą. Normalny (jak w kodeksie pracy) 40 h tydzień pracy,czyli praca w szkole (zakładzie pracy) od pn-pt 7:00-15:00. Np.4 godziny lekcyjne a później praca w pokoju nauczycielskim(sprawdzanie kartkówek,wypracowań,sprawdzianów,zeszytów,przygotowanie konspektów i do lekcji na dzień następny.Jeśli nauczyciel ma dużo pracy i nie wyrobi się z wszystkim do 15:00 to zostaje w nadgodzinach (w tygodniu od 15:00 do 22:00 nadgodziny płatne 50% od 22:00 do 6:00 płatne 100%) (Dyrektor szkoły nadzoruje dlaczego nauczyciel zostaje w nadgodzinach i dlaczego nie zrobił wszystkiego od 7:00 do 15::00 (tak jest w każdym zakładzie pracy!) .Także wszystkie godziny po 8h pracy płacone by były jako nadgodziny (wycieczki,wywiadówki,zajęcia dodatkowe).Nauczycielowi przysługuje urlop w wymiarze 26 dni w roku ( tak jak wszystkim pracującym) a przywilejem nauczyciela będzie że może cały urlop wybrać w miesiącach wakacyjnych (lipiec - sierpień) bo 90% pracowników w tym okresie może wybrać tylko 10 dni urlop.Podsumowując jestem za tym aby nauczyciele zarabiali dużo nawet bardzo dużo ale niech to będzie poparte ilością przepracowanych godzin w miesiącu np.240h.AHA! W takim systemie nauczyciel NIE przynosi pracy do domu i cała rodzina jest SZCZĘŚLIWA.POWODZENIA!

  • Nauczyciel wariat

    Ja, jako nauczyciel, też bym tak chciał - 8 godzin w pracy i wolne. Pytanie dlaczego nauczyciel pracuje w domu??? Bo w małym pokoju nauczycielskim nie zmieści się połowa nauczycieli? Bo w sali gdzie mógłby się przygotować do lekcji jest stary komputer (lub bardzo stary komputer, który nawet odtwarzania filmu na YouTube nie ogarnia) albo komputera nie ma wcale? Ewentualnie komputer jest, ale salę zajmuje inny nauczyciel ze swoimi lekcjami. Zebrania z rodzicami, konsultacje, konferencje i inne szkolenia proponujesz do godziny 15:00 lub w płatnych nadgodzinach - POPIERAM! Całodzienna wycieczka płatna i to jeszcze jako nadgodziny - SUPER!!! Drukowanie wszelkich materiałów w pracy??? - EXTRA, ja tak chcę. Może jeszcze powiesz, że powinniśmy jak w normalnych firmach dostawać zwrot za paliwo na podróż służbową (np. na zlecone przez dyrektora szkolenie w sąsiednim mieście)? I jak jeszcze powiesz, że mi zapłacą za kółko komputerowe, które prowadzę - JA TAK CHCĘ! I o to właśnie nam nauczycielom chodzi - żeby pracować jak w normalnej firmie, a nie jak w wariatkowie... Ja mogę nawet za tę samą co teraz podstawę wynagrodzenia - tylko żeby te wspomniane wyżej nadgodziny płacili i żebym sam nie musiał do tego "interesu" dokładać... Tak więc jak i wielu innych nauczycieli w mieście daję Ci "łapkę w górę" za rozsądny głos w dyskusji. Pozdrowienia!

123

Dodaj komentarz

chcę otrzymać bezpłatny newsletter portalu RudaSlaska.com.pl.

Publikowane komentarze są prywatnymi opiniami użytkowników portalu.
Wydawca portalu nie ponosi odpowiedzialności za treść opinii.

Czytaj również