Znów zapachniało chlebem w Rudzie! Przy zabytkowym piekaroku odbył się piknik ekologiczny połączony ze spacerem historyczno-przyrodniczym. Podczas imprezy nie zabrakło wielu atrakcji dla starszych i młodszych, a największą była degustacja chleba wypieczonego właśnie w zabytkowym plecu chlebowym.
Piknik przy rudzkim piekaroku
Imprezę rozpoczął spacer historyczno-przyrodniczy z przewodnikiem po najstarszej części miasta. Chętni wybrali się na krótką wycieczkę wzdłuż kolonii robotniczej Staszica, przez dolinę Rowu Rudzkiego, ruiny domu Karola Goduli do skweru przy piekaroku.
Później mieszkańcy mogli wziąć udział w pikniku rodzinnym przy zabytkowym piecu chlebowym, zlokalizowanym przy ul. Bujoczka 24 w dzielnicy Ruda. Można było podglądnąć tradycyjny proces wypieku chleba oraz skosztować jego smaku.
– Kiedyś gospodynie z pobliskiego familoka wyrabiały ciasto w domu i zanosiły je w specjalnych foremkach do wypieku w piekaroku. Dzisiaj ten obiekt służy nam do okazyjnych spotkań i prezentacji – mówi Krzysztof Piecha, naczelnik Wydziału Komunikacji Społecznej i Promocji Miasta.
Piknik rozpoczął się opowieścią Krzysztofa Gołąba – dyrektora Muzeum Miejskiego im. Maksymiliana Chroboka w Rudzie Śląskiej, który przypomniał historię powstania zabytkowego pieca oraz dzieje miejsca, w którym się znajduje, czyli terenu dawnego dworu w Rudzie.
Warsztaty kreatywne dla najmłodszych
Nie zabrakło też warsztatów kreatywnych dla najmłodszych rudzian. Dzieci zdobiły torby płócienne kwiecistymi wzorami, a także wykorzystały plastikowe butelki do sadzenia roślin. Młodzi rudzianie mogli też spróbować, jak prało się na "waszbrecie" i "szpanowało" pranie.
W tym czasie historyk Mateusz Kitel z Muzeum Miejskiego opowiadał o symbolice kwiatów i wianków w dawnej obrzędowości ludowej. Imprezę poprowadziła aktorka sceny śląskiej, konferansjerka i prezenterka radiowa Inga Papkala.
Piekarok przy ul. Bujoczka powstał około 1900 roku
Chleb wypiekano w nim do lat 50. ubiegłego wieku. Składa się z przedsionka i pieca. Swojego czasu został zagospodarowany na pomieszczenie dla królików. By obiekt doprowadzić do stanu pierwotnego, trzeba było rozebrać i odtworzyć na nowo część, w której znajdował się piec. Wymieniono również dach i niektóre elementy elewacji. Piekaroki były nieodłącznym elementem XIX-wiecznych familoków. Z czasem ulegały zniszczeniu lub wykorzystywano je do innych celów niż piekarnicze.
