Michał Pierończyk był gościem Marcina Zasady w programie Protokół Rozbieżności. Toczono dyskusję na temat ustawy górniczej, którą omawiano również w Sejmie.
Ustawa o górnictwie
7 listopada Michał Pierończyk był gościem Marcina Zasady w programie Protokół Rozbieżności. Głównym tematem całego spotkania była ustawa górnicza, nad którą obecnie pracuje Sejm. Na jej zapisy czekają śląskie samorządy, w tym również Ruda Śląska. Michał Pierończyk podkreśla, że nie ma żadnych ustaleń z Komisją Europejską w sprawie górnictwa, dlatego ustawa ta jest tak potrzebna. Dodaje, że najgorszy stan, to stan zawieszenia – a w nim znajdzie się Ruda Śląska i wiele innych sąsiednich samorządów, jeżeli ustawa nie zostanie przyjęta do końca roku.
- Będziemy w stanie zawieszenia, czyli nie będziemy wiedzieli nic. Będziemy dryfowali w nieznanym mi kierunku, dodryfujemy gdzieś, gdzie nikt nie będzie chciał być - ani górnicy, ani rząd – mówił na antenie TVP 3 Michał Pierończyk.
Prezydent Rudy Śląskiej podkreśla, że zapis w ustawie o przekazywaniu samorządom terenów pogórniczych jest niezwykle istotny, gdyż daje bardzo duże możliwości rozwoju naszego regionu. Zaapelował do prezydenta RP Karola Nawrockiego, aby podpisał ustawę, gdy ta trafi na jego biurko.
Trudna sytuacja województwa
Michał Pierończyk przyznał, że województwo śląskie znajduje się w trudnej sytuacji – mimo że w Warszawie mogą patrzeć na to nieco inaczej.
- Mam wrażenie, że w Warszawie panuje pogląd, że my tu na Śląsku jesteśmy bardzo zamożni, bogaci. Że mamy za dużo kopalń, za dużo szpitali powiatowych, placówek oświatowych. Że wszystkiego mamy za dużo! – mówi Michał Pierończyk.
Dodał, że gminy górnicze czekają na ustawę, która ustabilizuje sytuację górnictwa w Polsce i wskaże kierunek dalszego postępowania.
Całą rozmowę z prezydentem możecie obejrzeć poniżej!
