Kraje byłych demoludów nadal mają przed nami wiele do odkrycia. Współczesny turysta, który na wskroś poznał uroki zachodnich kurortów i stolic, nowych wrażeń powinien poszukiwać właśnie na wschodzie. Wśród państw, które wciąż czekają na ponowne odkrycie, znajduje się piękna Bułgaria. Warto zwrócić uwagę na ten kawałek świata. Historia tego kraju pozostawiła dla nas bowiem wiele zdumiewających pamiątek.
Uroki bułgarskiego plażowania doskonale znane są rodzicom dzisiejszych trzydziestolatków. Przed trzema, czy czterema dekadami Złote Piaski były dla wielu substytutem nieosiągalnych wypraw nad Lazurowe Wybrzeże, lub dalszych nawet tropikalnych destynacji. Dziś wszędzie jest bliżej, łatwiej i taniej, dlatego czas najwyższy poznać Bułgarię z nieco innej strony. Bogata historia tego kraju pozostawiła po sobie wiele osobliwości, które warto zobaczyć na własne oczy.
UFO z soc-planety
Na odległym szczycie Buzłudża (Buzludzha) w środkowej Starej Płaninie, niecałe 200 km. od Sofii, stoi niezwykły opuszczony pomnik minionego systemu. Budowla jest to niezwykła, bo podobnie jak słynny katowicki Spodek, przywołuje skojarzenia z pojazdem kosmicznym rodem ze starych filmów science fiction. Motywy, jakimi kierowali się pomysłodawcy postawienia tego niezwykłego monumentu, były jednak dalekie od fantastyki naukowej. Buzłudża to miejsce bitwy pomiędzy Bułgarami i Turkami w 1868 roku. Niespełna ćwierć wieku później, w 1891 roku grupa socjalistów pod przywództwem Dimitara Blagoeva spotkała się tam, by zaplanować przyszłość Bułgarii. Aby uczcić te wydarzenia, rząd Bułgarii postanowił w 1974 roku wznieść pomnik upamiętniający pierwszy komunistyczny zryw. Obiekt zachwyca i niepokoi do dziś. Wewnątrz, w ogromnej sali, namalowano ogromne podobizny komunistycznych przywódców, a strop zwieńczono oknem w kształcie czerwonej gwiazdy. Niestety, po upadku systemu, obiekt został zamknięty dla zwiedzających, a większość zdobiących go dzieł zniszczono bądź wywieziono w inne miejsca. Mimo to, turystów wciąż fascynuje ta niebywała konstrukcja. Niedawno pojawiła się nawet w teledysku amerykańskiego zespołu Algiers. Mimo niesłabnącego zainteresowania, rząd Bułgarii nie ma na razie planów renowacji bądź adaptacji latającego spodka z Buzłudży. Niszczejący, tajemniczy i niepokojący pomnik socjalizmu jest dziś miejscem być może bardziej inspirującym, niż przed laty.
Liga kłopotliwych superbohaterów
Kolejnym socjalistycznym pomnikiem, który uchował się w Bułgarii do dnia dzisiejszego, stając się przy okazji obiektem całkiem inspirujących żartów jest wzniesiony w 1954 r. Pomnik Armii Radzieckiej w Sofii. Monument wybudowano, by uczcić pamięć rosyjskich żołnierzy, którzy oddali życie w obronie Bułgarii w czasie II wojny światowej. Po latach, kiedy wiatry historii wiać zaczęły bardziej z zachodu, stał się on przestrzenią dla niezwykle pomysłowych aktów wandalizmu, które w większości polegają na przemalowywaniu jego bohaterów w ikony popkultury. W ten sposób, zamiast dzielnych sołdatów w 2011 toku, zaskoczonym spacerowiczom objawili się Superman, Joker, Kapitan, Ameryka, czy Wonder Woman. Coś, co miało być całkiem wyszukanym dowcipem, stało się nową tradycją, która kultywowana jest do dziś. W zależności od ważnych dat historycznych, czy aktualnych wydarzeń na świecie, figury żołnierzy armii radzieckiej przemalowywane są na różowo (z okazji rocznicy Praskiej Wiosny w 1968 r.), ubierane są w kominiarki członkiń grupy Pussy Riot, bądź pokrywane kolorami flagi ukraińskiej. Zważywszy na fakt, że w większości przypadków obiektem drwin i protestów jest Rosja, twórcza zabawa mieszkańców Sofii zdążyła wzbudzić oburzenie kremlowskich władz. Nie oznacza to jednak, że Bułgarzy zamierzają porzucić tę tradycję. Pomnik Armii Radzieckiej znajduje się w parku, który jest popularnym miejscem spotkań młodych ludzi. Naprzeciwko monumentu, znajduje się ogromna rampa, na której deskorolkowcy i rolkarze ćwiczą sztuczki, a dzieciaki wspinają się na budowlę lub ćwiczą swoje umiejętności wspinaczkowe. Zakochani traktują ją natomiast jako punkt, z którego podziwiać można panoramę Sofii i chłonąć jej romantyczna atmosferę. Pomimo zmiany systemu politycznego, mieszkańcu stolicy Bułgarii, nie wyobrażają sobie swojego miasta bez tego wyjątkowego obiektu.
Kiedy po Ziemi chodziły olbrzymy
Dość jednak na temat spuścizny minionego systemu. Czas zapuścić się nieco głębiej w histori. Według bułgarskiej mitologii, na długo przed pojawieniem się istot ludzkich, Ziemię zamieszkiwała rasa gigantów zwanych Ispolini. Wizualizacja jednego z nich zdobi Pomnik Twórców Państwa Bułgarskiego, który góruje nad miastem Szumen w północno-wschodniej Bułgarii. Pomnik wybudowano w 1981 roku, by upamiętnić ponad 1300 lat historii kraju. Widoczny z odległości prawie 30 kilometrów, wznosi się na wysokości 500 metrów nad poziomem morza. Twórcami tej onieśmielającej budowli są Krum Damyanov i Ivan Slavov. Artyści postanowili, że ich dzieło zbudowane będzie w stylu kubistycznym, a więc bazującym na ostrych kątach i uciekającym od fotorealizmu. Nadaje to obiektowi prawdziwie nieziemskiego charakteru. Pomnik obrazuje przełomowe momenty bułgarskiej historii od VI do X w. Składa się on z 8 betonowych bloków, które tworzą dwie półsale. W komnatach zasiadają m.in.: Asparuch, Terweł, Krum Zwycięzca, Omurtag, Borys I Michał, Symeon I Wielki, Klemens z Ochrydy, Naum Ochrydzki i Angelariusz Ochrydzki. Budowla robi ogromne wrażenie. Zwiedzający czuje się, jakby przeniesiony został do świata znanego z książek fantasy. Jest to widok warty długiej wycieczki, gdyż absolutnie żadne zdjęcie nie odda jego prawdziej magii. W przeciwieństwie do pomnika Buzudżża i wielu innych bułgarskich zabytków z okresu komunizmu, monument z Szumen jest utrzymany w idealnym stanie. Jest to ulubione miejsce ślubnych sesji zdjęciowych.
Dzieła ludzkich rąk, podobnie jak twory natury, potrafią zniewolić, zachwycić, a także inspirować. Budowle wznoszące się w Bułgarii są fenomenem na światową skale i niebawem zostaną odkryte przez światową turystykę. Warto zatem odwiedzić je jeszcze na te piętnaście minut przed ich powrotem do chwały. Zrób to z biurem podróży TUI: https://www.tui.pl/wypoczynek/bulgaria.